Kiedy byłem w gimnazjum, wziąłem lekcję języka migowego. Wówczas uderzyło mnie to, że niektóre słowa i litery wyglądają dokładnie tak samo, jak opisywana rzecz, podczas gdy inne z pozoru nie miały żadnego związku.

Dlatego jestem zaintrygowany tym, co nowojorski projektant Tien-Min Liao podjął się wyzwania typograficznego. Samozainicjowany eksperyment bada związki między wielkimi i małymi literami, używając tylko atramentu i rąk.

Aby jeszcze bardziej rzucić sobie wyzwanie, Tien-Min uczynił transformację między wielkimi a małymi literami jako test sam w sobie. Po narysowaniu kształtów na jednej lub obu dłoniach, artystka manipulowała gestami, aż powstała wielka litera. Następnie manewrowała ruchem ręki lub zmieniła perspektywę widzenia, aby przekształcić literę w jej odpowiednik na małą literę. Nadchodzi trudna część - wszelkie usuwanie lub przerysowywanie oryginalnego atramentu jest niedozwolone; zmiana musi nastąpić poprzez gest lub perspektywę.

Pomysłowe formy liter Tien-Min Lao są ewidentnie wyrostkiem niezwykle twórczego umysłu; wymyśliła nawet wersje pisane kursywą i ręcznie, nie mówiąc już o kilku nowych krojach o tych samych kształtach. Intrygująca relacja między dużymi i małymi literami może zainspirować użytkowników do korzystania z kroju pisma, a także może opisać zupełnie nowe podejście do umieszczania słów na stronie - i sprawić, by ożyły.

Jakich listów najtrudniej byłoby uformować rękami? Czy mógłbyś stworzyć cały alfabet? Daj nam znać w komentarzach.