W zeszłym roku zaczęła się coraz bardziej namiętna debata na temat możliwości korzystania z Internetu dwuwarstwowego. Jednak badania przeprowadzone przez absolwentów w MIT sugeruje, że od prawie dziesięciu lat używamy podwójnych internetów.

Zwolennicy sieci dwupoziomowej twierdzą, że ścisłe powiązania między Internetem a gospodarką wymagają kanału premium. Przeciwnicy twierdzą, że równość danych jest kamieniem węgielnym sieci.

Teraz dwuletnie badanie prowadzone przez MIT, we współpracy z Magdalen College, Oxford - początkowo zamierzano zbadać potencjalne konsekwencje złamanej sieci - stwierdzono, że wiele łączy internetowych już istnieje.

Tworzenie podsieci

Sieć może być postrzegana jako sieć połączona równolegle; jeśli pojedynczy link zawiedzie (nawet serwer szkieletowy), dane mogą automatycznie przekierować.

Wada systemu polega na tym, że w kilku fizycznych lokalizacjach, zwanych punktami dławienia, sieć nie jest połączona równolegle, jest połączona szeregowo. Najbardziej znanym punktem ssania jest TAT-14 (14 kabel Transatlantic Telecommunications Cable), który wchodzi na Atlantyk u wybrzeży New Jersey i pojawia się ponownie w południowo-zachodniej Anglii i północnej Danii.

W 1994 r. Znaczna podsieć - sieć pierwotnie wchodząca w skład głównego Internetu, ale później odłączona - została utworzona we wschodniej części Karaibów, kiedy dławik łączący kilka wysp z lądem został przypadkowo przerwany przez okręt podwodny Paragwaju.

Podczas gdy odłączenie całych mas lądowych jest mało prawdopodobne ze względu na rozprzestrzenianie się światłowodów, wciąż istnieją sytuacje, w których izolowane społeczności łączą się z Internetem.

Co ważniejsze, badanie MIT pokazuje nam, że rozłączenia nie muszą być trwałe, aby trwale przekierować ruch danych. Odłączenie o kilka milisekund może być wystarczające, aby serwery mogły przerwać określoną trasę. Gdy kilka punktów ssania rozłączy się, sieć stopniowo będzie się dzieliła.

Druga sieć

Badanie MIT rozpoczęło się od skatalogowania danych analitycznych szeregu serwerów szkieletowych w celu monitorowania rozprzestrzeniania się drugorzędnych danych, takich jak wirusy, raporty o awariach i aktualizacje oprogramowania. W tym momencie asystent szefa projektu, Miles Lany, zaczął dostrzegać dziwne wyniki:

Co było naprawdę dziwne, były nasze statystyki: jeden kręgosłup w Utah raportował wskaźnik użycia 8,7% dla Internet Explorera 6.

Po 10 latach nieaktualności, według Własne odliczanie Microsoftu do jego wygaśnięcia, IE6 powinien mieć globalny wskaźnik wykorzystania <0,1%.

Ale to, co przypieczętowało tę sprawę, było kolejną anomalią. Zespół odkrył, że 87,8% całego ruchu za pośrednictwem serwera Utah wykazuje dowody trwałości LSOs (Lokalne udostępnione obiekty). LSO, popularnie zwane "plikami Flash cookie" były używane przez Adobe Flash zamiast plików cookie JavaScript.

Wiedzieliśmy, że prawie 90% internautów nie odwiedza regularnie witryn Flash, a nie przez co najmniej dekadę, skąd więc pochodzą te pakiety danych?

Przełom nastąpił, gdy Lany porównała dane zespołu z podobnym badaczem przeprowadzonym w Oksfordzie. Dane z amerykańskiego zespołu opierały się na danych w Ameryce Północnej, podczas gdy dane zespołu Oxfordu dotyczyły głównie Skandynawii. Rozbieżność wykazała, że ​​na każdym kontynencie znajdowała się co najmniej jedna kieszeń Internetu, która została odłączona od głównego Internetu i współistniała równolegle.

Sieć, której czas zapomniał

Badania zaczynają teraz identyfikować lokalizację i potencjalne punkty dostępu dla drugiej sieci. Data, w której druga sieć została odłączona od Internetu, którego używamy dzisiaj, została umieszczona gdzieś około 2004 roku, przed powszechnym wprowadzaniem chmurowych i zautomatyzowanych aktualizacji - wyjaśniając przewagę Internet Explorera 6.

Wyobraź sobie sieć, w której Internet Explorer 6 jest przeglądarką defacto. Możliwości są przerażające. - Miles Lany, MIT

Szacuje się, że jest tak duży, jak do 7% wielkości głównego Internetu, mniejsze zapotrzebowanie na innowacje w drugiej sieci oznacza, że ​​postęp był znacznie wolniejszy niż dla nas.

Wyobraźmy sobie internetową sieć, w której Flash jest nadal wykorzystywany do tworzenia stron internetowych, gdzie IE ma udział w rynku> 90%, gdzie standardy internetowe nie są jeszcze szeroko propagowane. Wyobraźmy sobie sieć, w której strony o stałej szerokości królują nad najwyższymi i elastycznymi projektami jeszcze nie nadejdą. Wyobraź sobie sieć, w której tag migający jest nadal prawidłowym znacznikiem. Lany mówi:

Obecna teoria mówi, że w połowie lat siedemdziesiątych wszyscy zaczęli się spieszyć, by dostać się do Internetu. Ale infrastruktury nie było, więc zwolnienia stały się słabsze i słabsze. Gdzieś na linii pojawiły się zakłócenia, które zaczęły odcinać część Internetu od reszty z nas. Może to być tak proste, jak czyjaś mama odłączająca modem, żeby go odkurzyć.

Drugi webbers może wydawać się zupełnie normalnymi członkami społeczeństwa. Możesz usiąść obok jednego w autobusie, twój szef może być jednym, a nawet twoim sąsiadem. Niemal na pewno nie są świadomi tego, że sieć, której doświadczają, jest mikrokosmosem pełnego Internetu.

Pierwszy projekt kontaktu

Po zabezpieczeniu częściowego finansowania od W3C, ostatecznym celem zespołu MIT jest uruchomienie pierwszej misji kontaktowej. W tym celu uruchomiono ogólnokrajowy apel o notebooki z systemem Windows XP przechowywane w schowkach, garażach i piwnicach.

Zespół użyje notebooków do konfiguracji MSN Messenger konta w próbie połączenia się z 2. użytkownikami sieci.

Trzymając się głównej dyrektywy, naukowcy pod przewodnictwem Lany rozpoczną od nawiązania dialogu bez ingerencji w środowisko naturalne drugiej sieci. Lany wyjaśnia:

Będziemy rozmawiać o "nowym" Facebooku, "najnowszej" konsoli Xbox 360 i "nowej" usłudze YouTube. Nie będziemy omawiać Androida, Twittera ani Apple Watch; możesz wyobrazić sobie szkody, które by to zrobiły!

Szok kulturowy będzie głównym zmartwieniem zespołu, z wysiłkami podejmowanymi w celu uniknięcia wystawiania drugich weberów na zbyt zaawansowaną technologię; Psycholodzy kliniczni ostrzegli nawet, że skok od IE6 do Chrome 41 może być wystarczająco niepokojący, że można go porównać do szoku powłoki.

Co powinieneś zrobić, jeśli napotkasz drugiego webbera? Nie zachęcaj ich do aktualizacji; opracowywane są plany na wypadek sytuacji kryzysowych, które pomogą im stopniowo podnosić poprzeczkę. I na pewno nie dajesz im pomocy na Twitterze, może to zagrozić ich zdrowiu psychicznemu.

Aktualizacja: jeśli nie było to jeszcze jasne, ten artykuł był żartem z Prima Aprilis.

Wyróżnione zdjęcia wykorzystują Obraz internetowy i obraz sieci , za pośrednictwem Shutterstock.