Nienawidzisz, gdy reklamy prosto blokują dostęp do treści, które chcesz zobaczyć? Cóż, Google też! Nie naprawdę. Od teraz Google będzie karać witryny, które korzystają z reklam pełnoekranowych na urządzeniach mobilnych.

Dlaczego nie robią tego na komputerach? Zakładam, że to nasza kara, bo nie wszyscy już przechodzą na Chrome OS.

Ale na poważnie, to dobra wiadomość dla użytkowników, a to będzie denerwować wielu reklamodawców. Google kieruje reklamy na reklamy pełnoekranowe, które muszą zostać odrzucone, zanim będzie można zobaczyć lub wejść w interakcję z resztą witryny. Więc mówimy o reklamach przekierowania strony, tych denerwujących modalnych oknach, które pojawiają się po załadowaniu strony, o denerwujących modalnych oknach pojawiających się w środku artykułu i tak dalej.

Nie tylko mogą być irytujące, aby je zobaczyć, mogą być denerwujące, aby się ich pozbyć. Często sprawiają, że małe ikony "X" są tak małe i zbyt łatwo jest przypadkowo dotknąć reklamy, zamiast ją odrzucić.

Teraz Google wydaje się być w porządku z bardzo małymi reklamami pełnoekranowymi. Pomyśl o tych maleńkich pływających transparentach, które czasami pojawiają się na dole ekranu telefonu. Te są najwyraźniej w porządku. Czyli wyskakujące okienka, które są używane z powodów prawnych, np. Sprawdzanie czyjegoś wieku [i tutaj, autor parsknął śmiechem], lub mówiąc im, że strona używa ciasteczek [i tutaj, autor czuł się głodny].

Dobra wiadomość dla wszystkich, z wyjątkiem złych reklamodawców, prawda?

Dobra wiadomość dla wszystkich, z wyjątkiem złych reklamodawców, prawda? Cóż, tutaj jest coś do rozważenia: pod wieloma względami Google staje się arbitrem dobrego projektu, przynajmniej jeśli chodzi o reklamy.

Dawno, dawno temu, ich zasady polegały przede wszystkim na powstrzymywaniu ludzi od używania nieetycznych "hacków" SEO, które pozwalały im zdominować rankingi dla wyszukiwanych haseł, a nawet dla terminów, które nie miały nic wspólnego z tym, co sprzedawali. To było i nadal jest dobre. Te zasady nie tylko w mniejszym lub większym stopniu utrzymują uczciwość, ale wręcz upraszczają proces SEO.

Ostatnio jednak Google zaczęło karać ludzi za to, że robią rzeczy z reklamami, które są zdecydowanie irytujące i prawdopodobnie przynoszą efekty przeciwne do zamierzonych, ale nie są szczególnie moralnie lub etycznie złe. Czy naprawdę chcemy, aby Google definiowało dobry projekt? Z jednej strony często żartowałem, że obejmuję nowych Googli Władców z otwartymi ramionami. Zdecydowanie można to zobaczyć jako Google, który po prostu użycza użytkownikom pomocną dłoń. Od dłuższego czasu mówimy, że reklamy pełnoekranowe nie są świetne, a wiele osób jeszcze nie słucha.

Dzięki tej aktualizacji Google zamierza je wysłuchać.

Z drugiej strony Google to korporacja. Jestem prawie pewien, że trzystu sześćdziesiąta siódma zasada aquisi ... To znaczy ... kapitalizm ... to, że korporacje nie są twoimi przyjaciółmi. Teraz prawdopodobnie nie będą karać witryn, które nie są zbudowane z Material Design, lub nic podobnego , ale musimy się zastanawiać, jak daleko się posuną.

Przynajmniej powinniśmy zostać poproszeni o zarejestrowanie się w mniejszej liczbie biuletynów trzy sekundy po załadowaniu strony.