Jako pisarz szczególnie interesuje mnie sztuka typograficzna. Być może dlatego, że połączenie słowa i sztuki przemawia zarówno do lewego mózgu, jak i do prawego mózgu - i w tym tkwi magia.

Projektant Ji Lee Książkę zatytułowaną Słowo jako obraz znakomicie ilustruje moc "obrazowania słów". Obecnie Kreatywny Strategista Facebooka, a wcześniej dyrektor kreatywny Google, geniusz artystyczny Seulu, opisuje osobisty projekt, który rozpoczął się prawie 20 lat temu w jego klasie typografii szkolnej:

Wyzwanie polega na wizualizacji znaczenia słowa, przy użyciu jedynie elementów graficznych liter tworzących słowo, bez dodawania żadnych zewnętrznych części. Wyzwanie było bardzo trudne, ale nagroda za "pękanie" słowa była świetna. Więc stał się dla mnie projektem na całe życie.

Książka Lee zawiera prawie 100 różnych słów, które zachęcają czytelnika, by spojrzał - i pomyślał - po raz drugi. Zabiegi typu są proste, ale mają znaczenie. Poprzez samo wydłużenie litery, zmianę elewacji lub zmieszanie rozmiarów czcionek każde słowo - przedstawione prawie wyłącznie w czerni i bieli - mówi samo za siebie. Niektórzy krzyczą głośno, gdy natychmiast pojmujecie znaczenie. Inni tylko szepczą, gdy pracujesz nad odkryciem symboliki, aż chwila "Aha!" Chwyta cię. Bez względu na to, bez dodanych dzwonków i gwizdów, te inspirowane obrazy mówią głośno.

Który z tych wzorów jest Twoim ulubionym? Czy możesz poprawić na każdym z nich? Daj nam znać w komentarzach.