Czy kiedykolwiek miałeś wrażenie, że powtarzasz bez końca w ten sam dzień? Robię to za każdym razem, gdy jestem na spotkaniu z nowym klientem. Za każdym razem, gdy odkrywam, że obejmuję te same stare problemy z wyjaśnienia roli klientów, zachęcam do inwestowania w treści.

Czy kiedykolwiek miałeś wrażenie, że powtarzasz bez końca w ten sam dzień? Robię to za każdym razem, gdy jestem na spotkaniu z nowym klientem. Za każdym razem, gdy odkrywam, że obejmuję te same stare problemy z wyjaśnienia roli klienta, zachęcam do inwestowania w treści. Uważam to za niezwykle frustrujące i to właśnie doprowadziło mnie do napisania Podręcznik użytkownika strony internetowej .

Nie jest to jednak krytyka klientów. Jest tak niewiele informacji, które jasno określają ich rolę. Oczywiście, nie brakuje materiałów na temat użyteczności, dostępności, marketingu internetowego i copywritingu, ale kto ma czas, aby to wszystko przeczytać?

Problem polega na tym, że klient musi mieć bardzo szerokie zrozumienie (z pewnością więcej, niż może być przekazane w jednym artykule), jednak odkryłem, że zrozumienie pewnych kluczowych kwestii może ogromnie zmienić efektywność klienta.

Poniżej znajduje się lista 5 rzeczy, które według mnie będą miały największy wpływ na stronę klienta . Przynajmniej powinni, jeśli klient je zrozumie i zdecyduje się je wdrożyć.

1. Klient jest sekretem udanej strony internetowej

Przez ostatnie 15 lat pracowałem na setkach stron internetowych, a sukces lub niepowodzenie każdej witryny zawsze przypisywano jakości klienta .

Jako projektanci stron internetowych chcemy oczywiście podkreślić naszą rolę w tym procesie. To usprawiedliwia naszą opłatę, ale możemy ostatecznie wskazać naszym klientom właściwy kierunek. To ich decyzje kształtują stronę i ich zaangażowanie, które określa jej długoterminową przyszłość.

Jako projektanci stron internetowych uważam, że musimy wyraźnie przekazać klientowi znaczenie swojej roli i rozproszyć błędne przekonanie, że mogą wynająć projektanta stron internetowych i odejść .

Nie tylko musimy podkreślać znaczenie ich roli, ale musimy również określić jej zakres.

2. Klienci mają zróżnicowaną i wymagającą rolę

Uważam, że rola klienta jest zdecydowanie najbardziej złożonym i wymagającym w projektowaniu stron internetowych. Oczywiście, radzenie sobie z IE6 jest bólem, ale to blednie w porównaniu do zasięgu ścinania problemów, z którymi większość klientów musi sobie poradzić.

Klient musi być:

  • Wizjoner - zdolny do ustalenia długoterminowego kierunku swojej strony
  • Ewangelista - potrafi promować stronę zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie
  • Opiekun treści - odpowiedzialny za zapewnienie jakości i trafności treści
  • Koordynator projektu - nadzorujący wszystkie aspekty strony, jak również zajmujący się dostawcami
  • Sędzia - podejmowanie ostatecznych decyzji między sprzecznymi priorytetami

Co więcej, klient powinien wiedzieć wystarczająco dużo o szerokiej gamie dyscyplin (od marketingu do projektowania interfejsu), aby podejmować świadome decyzje. Nic dziwnego, że jako projektanci stron internetowych czasami czujemy, że nasi klienci "po prostu tego nie rozumieją ". Po prostu oczekuje się, że zrozumieją za dużo.

Niestety, ich rola jest często masowo niewystarczająca. Większość odpowiedzialnych za strony internetowe nie jest dedykowanymi menedżerami stron. Zamiast tego prowadzą swoje strony internetowe wraz z innymi obowiązkami w branży IT lub marketingu.

Naszym obowiązkiem jest wyjaśnić rolę klienta i upewnić się, że rozumieją, ile pracy jest zaangażowane. Nie możemy zakładać, że instynktownie o tym wiedzą.

Niebezpieczeństwo polega na tym, że jeśli nie określisz jasno roli klientów, to ostatecznie spróbują zdefiniować twoje .

3. Klienci identyfikują problemy, projektanci dostarczają rozwiązania

Jednym z największych problemów w większości projektów internetowych jest to, że klient podejmuje decyzje, które najlepiej pozostawić projektantowi stron internetowych . Nie tylko prowadzi to do złych decyzji, ale także nieuchronnie pozostawia projektanta stron internetowych niedowartościowanych i sfrustrowanych.

Ten problem może objawiać się na różne sposoby, jednak ostatecznie sprowadza się do jednego problemu - klient próbuje znaleźć rozwiązania swoich problemów zamiast polegać na projektancie stron internetowych .

Pozwól mi podać dwa przykłady. Najbardziej oczywiste zjawisko występuje na etapie projektowania. Po obejrzeniu projektu klient wraca z komentarzami, takimi jak "powiększ logo" . To jest ich rozwiązanie problemu, który mają z promowaniem marki. Gdyby przedstawili problem zamiast rozwiązania, pozwoliłoby to zaproponować alternatywne podejścia. Zamiast zwiększać logo, możesz dodać więcej białych znaków lub zmienić swoją pozycję.

Innym mniej oczywistym, ale bardziej znaczącym przykładem jest zaproszenie klienta do przetargu. Te dokumenty są nieuchronnie listą życzeń, które mają na temat strony. Są próbą rozwiązania problemu leżącego u jego podstaw. Na przykład ich problemem może być brak zaangażowania klientów, dlatego w zaproszeniu do składania ofert sugerują dodanie forum. Oczywiście, w rzeczywistości istnieje wiele innych sposobów na nawiązanie kontaktu z klientami, jednak dopóki nie wyrażą one problemu, nigdy nie będziesz miał możliwości zaproponowania rozwiązania.

Na początku każdego projektu zachęcaj swojego klienta, aby skupiał się na problemach, a nie na rozwiązaniach . Ilekroć klient sugeruje rozwiązanie, zapytaj dlaczego. Umożliwi to zrozumienie podstawowych problemów.

Niestety, do czasu, gdy byliśmy zaangażowani jako projektanci stron internetowych, zakres projektu został już ustalony i trudno wnosić pomysły. Dzieje się tak, ponieważ sposób, w jaki klienci komisjonują strony internetowe, jest zasadniczo zepsuty.

4. Strony powinny ewoluować

Typowa strona internetowa przechodzi ciągły cykl przeprojektowywania. Po pierwszym uruchomieniu pozostawia się powoli zanikiem. Treści stają się nieaktualne, projekt zaczyna wyglądać na staroświecki, a technologia staje się przestarzała. Ostatecznie personel przestaje kierować klientów do witryny i jest postrzegany jako zobowiązanie, a nie jako składnik aktywów. W końcu interweniuje kierownictwo wyższego szczebla i wyznacza kogoś, kto "uporządkuje stronę internetową". To nieuchronnie prowadzi do zastąpienia witryny przez nową wersję, a cykl się powtarza.

Ten problem występuje przede wszystkim dlatego, że nie ma prawdziwej własności witryny w organizacji. Często klient, z którym masz do czynienia, jest przypisywany do niego tylko na czas trwania projektu. Następnie strona pozostaje w stagnacji.

Ten cykl przeprojektowywania jest marnotrawstwem z trzech powodów:

  • To marnuje pieniądze, ponieważ stara strona zostaje zastąpiona, a inwestycja w nią zawarta zostaje utracona.
  • Jest szkodliwy dla przepływu środków pieniężnych, generując duże wydatki co kilka lat.
  • Przez większość swojego życia witryna jest przestarzała i nie jest w pełni wykorzystywana.

Musimy zacząć zachęcać naszych klientów do regularnego inwestowania na swoich stronach internetowych. Potrzebują stałego menedżera strony i stałego kontaktu ze swoją agencją projektowania stron internetowych. Wspólnie muszą aktualizować zawartość, ulepszać interfejs użytkownika i dbać o to, by technologia dotrzymywała kroku zmianom . Ostatecznie jest to bardziej opłacalne niż zastępowanie witryny co kilka lat.

Bieżące zarządzanie treściami to obszar, który wymaga szczególnej uwagi. Niestety często jest to zbyt duże zasoby i ogólnie zaniedbane.

5. Content is king - Działaj jak to!

Ciągle jestem zaskoczony różnicą między tym, co mówią klienci, a tym, co robią. Weźmy na przykład treść; większość klientów w pełni akceptuje fakt, że treść jest królem, ale niewielu jest skłonnych wydać pieniądze na zapewnienie jej jakości. Jest to tym bardziej absurdalne, biorąc pod uwagę kwotę wydaną na wdrażanie złożonych systemów zarządzania treścią.

Większość klientów, z którymi się spotykam, uważa, że ​​zatrudnianie copywritera w celu zapewnienia jakości i stylu treści jest niepotrzebne. Być może dzieje się tak dlatego, że czują, że są w stanie samodzielnie pisać kopie, jednak pisanie do sieci nie przypomina pisania na żadnym innym nośniku. Przedstawia kilka wyjątkowych wyzwań, których nie można niedoceniać.

To dziwne, ponieważ klienci są całkowicie szczęśliwi (no cóż ... może nie całkiem "szczęśliwi"), żeby zapłacić za projekt. Zdają sobie sprawę, że nie mogą wykonać projektu bez profesjonalnego projektanta, więc dlaczego wierzą, że sami mogą napisać dobry egzemplarz?

Często, gdy klienci piszą kopię, staje się ona gadatliwa i niedostępna. Wypchany kopią sprzedaży i żargonem, który jest w dużej mierze ignorowany przez większość odwiedzających stronę.

Jednak w wielu przypadkach rzeczywistość jest jeszcze gorsza niż źle napisana kopia. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​klienci szacują czas poświęcony na tworzenie kopii w Internecie i uciekają się do kopiowania i wklejania z szerokiej gamy materiałów drukowanych offline . Prowadzi to do kopii Frankensteina, używając kombinacji stylów, które często są całkowicie nieodpowiednie dla internetu.

Naszą rolą, jako projektantów stron internetowych, jest kształcenie naszych klientów na temat znaczenia copywritingu i wyjaśniania wielkości zadania, jeśli zdecydują się wziąć to na siebie. Bez wcześniejszych doświadczeń większość klientów znacznie zaniża to zadanie.

Wnioski

To daleko od wyczerpującej listy. Nie wspomniałem o kryteriach sukcesu, użyteczności, dostępności, marketingu online lub subiektywnym projekcie. Właściwie to nie zacząłem dotykać żadnej z rzeczy, które powinien znać właściciel strony, jednak uważam, że gdyby nasi klienci przyjęli tylko 5 punktów powyżej, miałoby to ogromny wpływ na powodzenie ich strony internetowej. Teraz musisz przekonać ich.