Mój znajomy napisał mi kiedyś i powiedział, że jego firma kradnie dzieła chronione prawami autorskimi. Był bardzo zdenerwowany i powiedział, że jego menedżer uważa, że ​​wszystko, co jest dostępne w Internecie, można umieścić na paskudnym podkoszulku.

Zapytał mnie, co mam zrobić. Był twórcą, który czuł prawe oburzenie na temat kradzieży od innych twórców. Musiałem pomyśleć o tym, co odpowiedzieć.

Gdy po raz pierwszy dostałem rozkaz kradzieży materiału chronionego prawem autorskim przez mojego szefa, byłem przerażony i czułem, że powinienem chronić prawa innych. Nie chodziło to tylko o zysk pieniężny, ale o prezentację i pracę kilkudziesięciu ilustratorów. Niemniej jednak było to coś, za co powinni otrzymać zapłatę.

Pchnąłem ten punkt na spotkanie dotyczące projektu, przedkładając przepisy dotyczące prawa autorskiego przed kilkoma dyrektorami i prezesem firmy. Później mój przełożony poinformował mnie, że dział prawny multi-sleazebag zatwierdził plan, twierdząc, że gdyby właściciele praw autorskich się dowiedzieli, "nie kosztowałoby to więcej niż sto dolarów".

Raz jeszcze zwróciłem uwagę, że faktyczna liczba będzie znacznie większa, a wstyd dla korporacji byłby katastrofalny. Powiedziano mi, żeby się tym nie przejmował i używał materiału. Zrobiłem, ale na wszelki wypadek, kopię nagrania dla moich płyt. W najgorszym przypadku nie chciałem być dyrektorem artystycznym, który kradł od innych twórców. Wiedziałem o co najmniej jeszcze jednym dyrektorze artystycznym, który przyjął upadek w firmie, gdy to samo się wydarzyło. Projekt został odkryty, a dyrektor artystyczny został zwolniony, podczas gdy każdy inny dyrektor artystyczny i projektant w firmie siedział w domu, bojąc się mówić i powiedzieć, że przekazano mu materiał i kazano go używać.

"Po prostu zrób to i zapomnij o tym ... to nie twoja szyja na linii. Kiedy twoja firma zostanie pozwana za tysiące dolarów, odejdziesz długo ", napisałem do mojego przyjaciela. Uderzyłem i poczułem, że dałem mu najlepszą dostępną radę. Później zdałem sobie sprawę, że on ponosi winę, gdy firma została złapana. Żałowałem, że nie powiedziałem mu, żeby zamurowało drzwi firmy z wszystkimi w środku i spaliło to miejsce na ziemi lub zatruło dzbanek do kawy dla pracowników, ponieważ kara ta byłaby mniejsza niż szkoda jego profesjonalnej reputacji, gdy stał się kozłem ofiarnym dla swojej firmy i ich rażące lekceważenie prawa.

Prawo!

Tak, to prawo. Korzystanie z materiałów chronionych prawami autorskimi bez zezwolenia do komercyjnego wykorzystania, w tym prezentacji, koszulek, materiałów promocyjnych, wewnętrznych plakatów itp. Stanowi naruszenie prawa autorskiego. Dzieje się to jednak każdego dnia w każdej części świata. Jeśli Hello Kitty byłaby prawdziwą osobą, umarłaby i obróciła się w grobie od wszelkiego nielegalnego wykorzystania jej uroczej i dochodowej twarzy. Me-ouch!

YIKES! Oczywiście nie jest to ważny produkt objęty licencją, ale prawnik chce sprowadzić właściciela sklepu z bronią, który wyprodukował ten produkt w sądzie? Hello Kitty ™ Sanrio


Każda kreacja powinna znać prawo autorskie, bez względu na to, w jakim kraju się znajdujesz (jest to globalna gospodarka!), Nie tylko do przestrzegania go w celach prawnych, ale także do ochrony własnych praw jako twórczości chronionej prawami autorskimi. Jest wiele książek i artykułów na ten temat, a proponuję jakiekolwiek źródło prawnego guru Tad Crawford , który współpracuje z kilkoma organizacjami artystycznymi w zakresie praw artystów.

Znajomość prawa i umiejętność inteligentnego przedstawienia problemów, z którymi firma może się spotkać w wyniku nieuczciwego użycia, może uratować korporacyjną firmę lub mały biznes od paraliżującego legalnego garnituru i wyniszczającej złej reklamy - to znaczy, jeśli będą cię słuchać!

Jako wolny strzelec, prawo autorskie nie tylko chroni twoje prace, ale także Twoje prawo do wynagrodzenia przez klienta. Przeniesienie praw autorskich może być uznane tylko za pisemną zgodą na przeniesienie tych praw. Kiedy klient odmawia zapłaty za fakturę (która powinna być zabezpieczona umową określającą przeniesienie praw autorskich lub innego sposobu użycia, zależnie od płatności), możesz wycofać prawa autorskie. Po tym nie jest już tylko sprawą sądową o niepłacenie, ale jednym z naruszeniem praw autorskich z dużo sztywniejszymi karami finansowymi. Klienci mają tendencję do zmiany zdania na płatność, gdy przyjdzie kolej na najgorsze.

Bardzo trafny obraz problemu praw autorskich! © 2001 Steve Bell


Doradzam młodym projektantom, którzy domagają się darmowej pracy dla firm za "ekspozycję" i obietnicę przyszłej pracy (ponieważ wiedzą więcej niż ja i po prostu nie słuchają moich ostrzeżeń o wykonywaniu darmowej pracy - ach, pasji i werwy młodości!), aby zachować własność praw autorskich i po prostu przypisać wykorzystanie do firmy przerażających oszustów, er ... Mam na myśli klienta, przez krótki okres roku, więc istnieje przyszłość w wolnej pracy. Jeśli klient nie dojdzie do skutku, nie odnawiaj przydziału praw autorskich! Byłem wdzięczny za tę radę i usłyszałem więcej przeprosin od tych, którzy wykonali darmową pracę bez kontraktu i nigdy nie widzieli, aby spełniła się jakakolwiek obietnica klienta.

Uczciwe użycie

Zgodnie z wpisem na Wikipedia:

Obrona prawa do naruszenia praw autorskich została po raz pierwszy skodyfikowana w sekcji 107 Aktu z 1976 r. Uczciwe wykorzystanie nie było jednak nową propozycją w 1976 r., Ponieważ sądy federalne stosowały wspólną formę doktryny od lat czterdziestych XIX wieku (angielska wersja dozwolonego użytku pojawiła się znacznie wcześniej). Ustawa skodyfikowała tę doktrynę common law z niewielkimi modyfikacjami. Zgodnie z sekcją 107, dozwolony użytek z dzieła chronionego prawami autorskimi nie jest naruszeniem praw autorskich, nawet jeśli takie użycie technicznie narusza sekcję 106. Podczas gdy dozwolony użytek wyraźnie odnosi się do wykorzystania dzieła chronionego prawem autorskim do krytyki, zgłaszania wiadomości, nauczania, stypendium lub do celów badawczych , obrona nie ogranicza się do tych obszarów. Ustawa podaje cztery czynniki, które należy wziąć pod uwagę w celu ustalenia, czy określone zastosowanie jest dozwolonym użyciem:
Cel i charakter zastosowania (komercyjnego lub edukacyjnego, transformacyjnego lub reprodukcyjnego);

  1. charakter dzieła chronionego prawem autorskim (fikcja lub stan faktyczny, stopień kreatywności);
  2. ilość i istotność części wykorzystanej pierwotnej pracy; i
  3. wpływ wykorzystania na rynek (lub potencjalny rynek) dla pierwotnej pracy.

Ustawa została później zmieniona w celu rozszerzenia obrony przed nieuzasadnionym korzystaniem z dozwolonego użytku.

Jak każdy pisarz na tym i innych blogach wie lub powinien wiedzieć, że pod uczciwym wykorzystaniem możemy pokazać dzieło chronione prawem autorskim, jak wspomniano powyżej. Jako projektant, czy zastosowanie opisane w pierwszej części tego artykułu jest objęte dozwolonym użytkowaniem (prezentacje w firmie lub na kliencie)? To nie.

Co to jest "praca pochodna"?

Vanilla Ice ucierpiała w kwestii pochodnej pracy z jego popularnym hitem Ice, Ice Baby . Czy zostało podnoszone, czy "próbkowane" z Under Pressure Davida Bowie? Pan Ice twierdził, że rytm był zupełnie inny i małpy mogły wylecieć z jego tylnego końca.

Wikipedia definiuje podmiot jako taki:

"Praca pochodna" jest dziełem opartym na jednym lub kilku wcześniej istniejących utworach, takich jak tłumaczenie, aranżacja muzyczna, dramatyzacja, fikcjonalizacja, wersja filmowa, nagrywanie dźwięku, reprodukcja dzieł sztuki, skrót, kondensacja lub dowolna inna forma, w której dzieło może zostać przekształcone, przekształcone lub dostosowane. Praca składająca się z poprawek redakcyjnych, adnotacji, opracowań lub innych modyfikacji, które jako całość stanowią oryginalne dzieło autorstwa, jest "dziełem pochodnym".

Wpis w Wikipedii wykorzystuje utwór Marcela Duchampa z Mona Lisa z wąsami i twierdzi, że jest "często wykorzystywany przez profesorów prawa do zilustrowania prawnej koncepcji pracy pochodnej. Oczywiście da Vinci nie jest dostępny do wszczęcia pozwu o wykorzystanie jego dzieła, ale inne prace zostały wykorzystane w taki sposób.

© Andy Warhol


Zupa Warhola Campbella mogła na przykład nosić logo z logo marki, ale firma Campbell's Soup Company postanowiła nie wnosić skargi. Być może ta bezpłatna reklama przekonała ich, by nie sprawiali problemów w oczach opinii publicznej. W tym przypadku warto zauważyć, że krytycznym elementem każdego procesu jest udowodnienie szkody. Podobnie jak w przypadku problemu, z którym koleżanka spotyka się w pracy, korzystając z dzieł i logo chronionych prawami autorskimi, istnieje komercyjny zysk z obrazów, a to jest kolejna kwestia przy składaniu pozwu. Artyści kolażu, tacy jak Richard Hamilton (znany jako "ojciec pop-artu"), wykorzystywał obrazy innych ludzi w swojej pracy, radząc sobie uczciwie.

© Richard Hamilton


Artysta nieznany ... i zapewne nie bez powodu. Czy to pochodna? Van Gogh nie może pozwać, ale czy Disney może dochodzić odszkodowania, czy też jest chroniony zgodnie z "prawem do fałszowania"?


Kolejny przykład, który wysłałby prawników Disneya, którzy starali się o wezwania do sądu. Uczciwe używanie obrazów ze znakami towarowymi? Czasami jest to JAK obrazy są używane w kontekście komercyjnym i powodują uszkodzenie pierwotnej własności.


Jakie jest użycie tego obrazu? To tylko ze względu na kiepski nagłówek, słaby żart, a nie z powodu opowiadania o Disney czy Toy Story®. To nie jest dozwolony użytek. © Miami New Times, LLC.


Kanapka Mac McDonald's Big Mac . Dwa 8-funtowe paszteciki z wołowiny, specjalny sos, sałata, ser, cebula, marynaty na bułce z sezamem. Hardee właśnie wyszedł z Big Stack, który ma specjalny sos, sałatę, ser, marynaty na bułce z sezamem, ale bez cebuli i dwa placki z wołowiny angus. Oczywiste kradzież, ale nie kwestia praw autorskich. Tylko problem zdrowotny! Big Mac jest zastrzeżonym znakiem towarowym firmy McDonald's Corp. The Big Stack jest zastrzeżonym znakiem towarowym firmy Hardee's Food Systems, Inc.


Więcej świeżego piekła ...

Co możesz zrobić, gdy wystąpi zwykły problem? Twój szef lub klient mówi: "Oto strona internetowa, którą lubię. Uczyń naszą stronę podobną do tej! "Czy łamie prawo autorskie? Nie, ponieważ nie korzysta z obrazu lub dzieła chronionego prawami autorskimi. Jest to haniebne dla twórczości i czujemy się zatraceni, ale nie jest to sprzeczne z prawem. Niektórzy twierdzą, że musi różnić się o pewien procent, aby różnić się od oryginalnego utworu. Różne logo i elementy obejmie to pytanie.

W przypadku logo jednak nawet niewielkie różnice nie będą działaniami pochodnymi. Było zbyt wiele przykładów garniturów z logo, które są podobne do tych, które zostały oznaczone jako znaki towarowe. NBC (The National Broadcasting Company) natknęła się na problemy w 1976 roku, kiedy nowe logo było zbyt podobne do małej publicznej stacji nadawczej ( czytaj więcej tutaj ). NBC ma również pewne prawne spory z Font Bureau nad kodem chronionym prawem autorskim ( czytaj więcej tutaj ).

Wiele lat temu znaną firmę produkującą kartki z życzeniami pozwał mniejszy producent kart z życzeniami, gdy większa firma wyszła z kartą identyczną z kartą mniejszej firmy. Większe przedsiębiorstwo twierdziło, że jest to styl artystyczny i nie podlega prawu autorskiemu. Sąd nie wyraził zgody, a większa firma zapłaciła za to.

Po spotkaniu kilku długoletnich pracowników z większej firmy, opowiedziano mi historię, że dyrektor kreatywny rzeczywiście wprowadził karty z mniejszej firmy i poinstruował artystów, aby "zrobili linię z nich!"

Firma, dla której pracowałem, miała zwyczaj używania "inspiracji" z istniejących produktów przez konkurencję. Personel projektantów był bardzo zaniepokojony tą praktyką. Ostatecznie niektóre starsze kreacje stworzyły prezentację, jak tworzyć dzieła, które wykorzystują "inspirację" z innych produktów, ale pomijają kwestię praw autorskich. To była znakomita próba oszustwa, ale nadal była wadliwa. Ostatecznie firma, dzięki świetnemu projektowi i kreatywnej pracy od projektantów w jednym dziale, zainspirowała szefa działu kreatywnego do spojrzenia na nowy kierunek w upieranie się, że projektanci faktycznie wykorzystują własną kreatywność w projektowaniu produktów. Problem rozwiązany i główne procesy uniknęły kary.

Jaka jest linia, której nie można przekroczyć?

Wciąż jednak kwestia tego, co jest "inspiracją" i czym jest jawna kradzież praw autorskich, jest codziennie dyskutowana przez twórców. Dla niektórych jest to po prostu zdrowy rozsądek. Podobnie jak w przypadku Hollywood, które przerabiają filmy, a nie wykorzystują nowe skrypty, które znajdują się w górskich stosach w magazynach, takich jak ostatnia scena najeźdźców zaginionej arki , kreatywność powinna być dozwolona, ​​jeśli chodzi o strony internetowe i produkty. Świeże i ekscytujące wzornictwo jest ważne nie tylko dla projektantów, ale także dla cywilizacji. Ile przeróbek To cudowne życie może cierpieć świat? Ile podobnych stron internetowych możemy zobaczyć, nie zapominając, gdzie jesteśmy w Internecie?

Nawet twórcze organizacje nie miały szczęścia w zwalczaniu kradzieży praw autorskich w ciągu ostatniej dekady, a technologia cyfrowa zaczęła się szerzyć. Kilkanaście lat temu grupa organizacji zebrała się, by powstrzymać praktykę skanowania obrazów przez agencje reklamowe, które wykorzystaliby do scenorysów, prezentacji dla klientów i podobnych. Nazwali kampanię "Ask First", mając nadzieję, że twórcy będą przynajmniej wiedzieć, kto używa ich pracy, i szczerze mówiąc, wiele kreacji było zdenerwowanych nieudaną kampanią, upierając się przy tym: "Nie róbcie tego w ogóle!" Prawa autorskie Prawo jest dość specyficzne, a "Ask First" było podobne do "Please Murder Nicely".

Dyrektor artystyczny, którego znałem, otrzymał projekt, by w podobny sposób wykorzystywać materiał chroniony prawami autorskimi. Była bardzo utalentowana, ale chciała wspiąć się po korporacyjnej drabinie, będąc "osobą firmy". Kiedy kłopoty uderzyły, wylądowała, by wyschnąć i wystrzelić. Musiała teraz znaleźć nową pracę ze stygmatem zwolnienia. Nigdy nie rozmawiała o żadnych ustaleniach z firmą, jeśli takie były. Nigdy więcej o niej nie słyszałem, oprócz tego, że była "freelancing". Od tamtej pory zniknęła ze sceny mediów społecznościowych, więc nie wiem, jaki jest koniec tej historii. Być może koniec tej historii jest taki, że jej życie zostało zrujnowane. Być może musiała znaleźć nową karierę. Jak odpowiedzieć na pytanie, dlaczego została zwolniona ze swojego poprzedniego pracodawcy?

Jaką mam radę? Nie ma zaszczytu kradzieży i wiecznego ucieczki przed kradzieżą. Nie ma również sprawiedliwości dla ofiar, więc nie stań się jednym!

Czy masz historię dylematu moralnego z pracodawcą lub klientem niezależnym? Proszę, podziel się nim ... ale bez nazw, bo nie chcemy żadnych pozwów!