Można śmiało powiedzieć, że na blogach takich jak ten ostatnio pojawiły się komentarze. Udziały w mediach społecznościowych pozostają wysokie, wiadomości e-mail wciąż pojawiają się w naszych skrzynkach odbiorczych, subskrybenci nadal zapisują się do biuletynów, ale sekcja komentarzy poszczególnych artykułów jest wyraźnie widoczna.

Jako ogólny trend, wzmianki na Twitterze przeważają nad komentarzami od 100 do 1, co prowadzi do pytania: "Czy naprawdę potrzebujemy komentarzy?"

Był czas, kiedy e-mail był zabawny; z powrotem po skonfigurowaniu pierwszego konta Hotmail i otrzymaniu pierwszej wiadomości e-mail. Potem, około dwie minuty później, nasze skrzynki pocztowe zostały zalane spamem. Co się stało, kiedy sortowanie śmieci w naszych skrzynkach odbiorczych stało się zbyt czasochłonne? Zwróciliśmy się do sieci społecznościowych w celu przesyłania wiadomości, a ten sam proces jest obecnie stosowany do komentarzy na blogu; gdzie raz zamieściliśmy przemyślaną odpowiedź, a teraz piszemy krótką wiadomość.

Kto jest tym pułapką na moim blogu?

Zapytaj każdego, kto jest zaangażowany w bloga o umiarkowanym powodzeniu, a oni powiedzą ci, że jest to problem numer jeden: bez moderacji nasze sekcje komentarzy są nieczytelne; nie usuwamy komentarzy, które nie zgadzają się z nami - większość blogerów postrzega nieporozumienia i debaty jako bardzo zdrowe - nie usuwamy nawet niedokładnych komentarzy. Jedyne, co robimy, to usuwać oszałamiającą ilość spamu, który jest codziennie wysyłany do nas .

Jestem jednym z kilku pracowników, którzy moderują komentarze {$lang_domain} i spędzam cały tydzień pracy, każdego roku, zarządzając komentarzami. Jest to główny argument używany przez blogerów do wyłączania komentarzy na swoich stronach. Jest to jednak argument, który całkowicie mija się z celem. Jeśli ilość spamu dostarczonego do twojego bloga sprawia, że ​​komentarze są nieopłacalne, to twój problem nie jest komentarzem, to spam.

Podczas gdy spam jest irytujący dla blogerów, jest pracowicie usuwany i nie ma wpływu na ilość zamieszczanych komentarzy, ponieważ komentujący rzadko to widzą. To, co negatywnie wpływa na komentarze, to trolling.

ZA ostatnie badania przez kanadyjskich psychologów potwierdziło, że trole są narcystyczne, makiaweliczne, sadystyczne i psychopatyczne. Podczas gdy satysfakcjonujące jest znalezienie naukowców potwierdzających dokładnie to, co wszyscy podejrzewaliśmy, nie jest to pocieszeniem dla tysięcy ludzi, którzy są nadużywani codziennie za pośrednictwem w dużej mierze anonimowego medium komentarzy na blogu.

Twoja matka prawdopodobnie powiedziała ci: "Jeśli je zignorujesz, odejdą." Niestety, wydaje się, że dla wielu ludzi jedynym sposobem, by nie karmić trolli, nie jest wcale komentowanie.

Mikro-komentarze

Gdy komentarze są włączone na blogu, właściciel bloga lub zespół redakcyjny są odpowiedzialni za opiniowanie wszystkich opinii. Z drugiej strony media społecznościowe są samoobronne.

Przewaga mediów społecznościowych nad komentarzami do blogów - oprócz zdolności do blokowania trolli i spamerów - jest niezłomna. Niezależnie od tego, czy chodzi o liczbę obserwujących, znajomych, czy też tych, którzy są Twoimi przyjaciółmi; Angażowanie się z blogiem za pośrednictwem mediów społecznościowych zwiększa twoją postrzeganą wartość dla społeczności.

Komentowanie bloga ma na celu ulepszenie bloga, tweetowanie o blogu ma na celu poprawę samopoczucia. Media społecznościowe umożliwiają nam generowanie własnych mikrop komentarzy; otrzymujemy kredyt za nasz czas i nasze pomysły.

Umowa nie jest oczywiście jednostronna. Blogi mogą utracić wiele cennych treści, które niegdyś ozdobiły ich sekcje komentarzy, ale w ich miejsce otrzymują dziesiątki tysięcy osobistych rekomendacji. Google, Facebook, StumbleUpon, Twitter i inni mogli zbudować interfejsy API, ale właściciele witryn spieszyli się, aby je zintegrować.

Media społecznościowe to świetny wyzwoliciel, który daje jednostkom możliwość bycia plemiennymi, szansę na przekazanie światu tego, co myślą. Komentowanie bloga jest jak noszenie politycznej koszulki pod swetrem: niewielu ludzi kiedykolwiek dowie się, gdzie stoisz.

Komentarz pod innym imieniem pachnie tak słodko

Uwielbiamy czytać komentarze od czytelników, naprawdę robimy. Nawet jeśli komentarz wskazuje na literówkę lub błąd techniczny, to połączenie z publicznością jest powodem pisania piszących. Blog w jego sercu nie jest czasopismem; to społeczność. Istnieją tysiące książek i samouczków wideo dostępnych na temat projektowania stron internetowych, ale wartość tego bloga - w rzeczywistości każdego bloga - polega na tym, że jest to dwukierunkowa rozmowa. Jeśli stracimy tę rozmowę, tracimy esencję tego, co czyni blog wartym zachodu.

Dlatego też, podczas gdy podejścia do komentarzy się zmieniają, a metody ich realizacji różnią się, komentarze są nadal integralną częścią większości blogów. Średni, na przykład, słynne nie używa komentarzy; zamiast tego mają notatki, które są po prostu komentarzami umieszczonymi na boku artykułu zamiast na dole.

Rośnie również liczba przypadkowych blogerów. Wzorując się na własnym interesie mediów społecznościowych, rośnie tendencja do utrzymywania blogów wyłącznie w celu odpowiadania na inne blogi. Odpowiedzi są bardziej rozważane, korzyści SEO dla obu stron są oczywiste, a komentujący zachowuje kontrolę nad swoimi pomysłami.

Przyszłość komentarzy na blogu niemal na pewno jest ściśle powiązana z mediami społecznościowymi. Zamiast sekcji komentarzy zaczniesz widzieć całą oś osadzonych tweetów, z jednym użytkownikiem odpowiadającym na inne w łańcuchach pomysłów przeprowadzanych w innym miejscu i po prostu reprodukowanym na tym blogu.

Wyzwaniem dla każdego, kto prowadzi bloga, nie jest odpowiedź na odrzucenie komentarzy; ale raczej, aby nawiązać kontakt z publicznością za pośrednictwem nowych kanałów komentarzy.

Jeśli drzewo spadnie w lesie ...

Logika całkowitego wyłączania komentarzy i angażowania wszystkich odbiorców w media społecznościowe przynosi niezaprzeczalne korzyści; od łatwego zarządzania spamem i trollami po motywację czytelników, to sposób w jaki zmienia się krajobraz online.

Jednak jedna myśl powraca do mnie: to znaczy, że artykuł bez komentarzy to pomysły jednej osoby; po wprowadzeniu komentarzy pomysły stają się naprawdę domeną publiczną. Oczywiście że możesz ćwierkać {$lang_domain} , lub nawet ja osobiście, ale bezpośredniość Twittera to także nietrwałość. Kiedy komentarze są dołączane do artykułu, tworzy on repozytorium dla pomysłów, które mają być rejestrowane i rozwijane.

Jeśli media społecznościowe komunikują jednostki, komentarze skomentują pomysły. Jeśli cenimy społeczność nad osobami fizycznymi, nie dokonamy jeszcze skoku do mediów społecznościowych.

Czy komentujesz blogi lub wolisz media społecznościowe? Powinien {$lang_domain} usunąć sekcję komentarzy? Daj nam znać swoje myśli w komentarzach (lub w mediach społecznościowych).

Wyróżniony obraz / miniatura, obraz miasta duchów przez Shutterstock.