Każda branża ma swoich bohaterów i celebrytów - cóż, my, projektanci stron internetowych, nie mamy czegoś takiego jak potęga, którą jest Brangelina, i nikt z nas nie nazywał naszych dzieci po kierunkowych markerach opartych na ziemskim polu magnetycznym - to, co mamy, to ludzie, którzy są po prostu bardzo dobrze w swojej pracy.

Przynajmniej sądzimy, że tak, i na pewno brzmią, jakby wiedzieli, co robią. I hej, robią duże pieniądze, więc muszą być ekspertami, prawda?

Tak i nie. Patrząc wstecz na historię, wydaje się, że sukces często ma tyle samo szczęścia, co umiejętności. Tak właśnie zakończyliśmy z M. Night Shyamalan. Następnie są ludzie, których należy wziąć pod uwagę. Urok i umiejętności negocjacyjne mogą zająć dużo czasu. Czy wspomniałem już o tym, że kłamie?

Nie, nie mówię, że twoi ulubieni projektanci stron internetowych to sprzedawcy snake-oil. Możliwe, że ich nie znam i są to prawdopodobnie bardzo mili ludzie, którzy faktycznie zapamiętali specyfikacje HTML5 i CSS3. Mam własnych bohaterów, którzy nauczyli mnie dużo o projektowaniu stron internetowych i rozwoju front-endu za pomocą samouczków, podcastów, artykułów i tym podobnych.

Chcę tylko spojrzeć na sposób, w jaki nasza mała kultura celebrytów wpłynęła na branżę projektowania stron internetowych, na lepsze i na gorsze. Więc włączmy naszą introspekcję.

Dobry

Wiedza jest wspólna

Cóż, to jest oczywisty punkt. Projektanci, którzy faktycznie stają się znani w społeczności, zwykle wiedzą, o czym mówią. Zwykle stają się dobrze znane, mówiąc o tym. Ich wiedza jest dzielona z wszystkimi, wszyscy odnoszą korzyści.

Branża idzie naprzód. Yay!

Ludzie się łączą

Nieco niezamierzonym, ale nadal fantastycznym efektem ubocznym jest to, że gdy ktoś gromadzi fanów, ci fani łączą się z innymi w branży. Paul Boag miał fora otaczające jego podcast. Bóg jeden wie, ilu ludzi zaczęło wchodzić w interakcje za pośrednictwem sekcji komentarzy "List List", lub Jeffrey Zeldman na Twitterze.

Znalezienie innych osób, które dostaną to, co robisz, może być trudne, szczególnie dla nas, freelancerów i jednoosobowych agencji. Wspólni bohaterowie dają nam centralne miejsce spotkań, czy zamierzają, czy nie, i coś, o czym można porozmawiać, gdy łamiemy lód.

Mogą wpływać na pozytywne zmiany

Bardziej cyniczni ludzie mogą rzucić nam oczy, gdy Miley Cyrus podejmie jakąś charytatywną lub inną inicjatywę. Jest postrzegany jako ruch PR, lub po prostu wątpimy, ile dobrego zrobi. To nie w porządku.

Niezależnie od tego, czy podoba nam się ta osoba, czy też nie, typy celebrytów mogą zgromadzić imponującą ilość wsparcia dla dowolnej przyczyny. Sam Internet nie byłby tam, gdzie jest, bez liderów branży, którzy domagają się lepszych przeglądarek, przestrzegania standardów, profesjonalizmu i innych, bardzo dobrych rzeczy.

Są dobre dla początkujących

Czasami trudno jest wyjaśnić, dlaczego niektóre rzeczy są najlepszą praktyką i dlaczego należy unikać innych. Wiele z tych rzeczy zostało już wyraźnie wyjaśnione przez naszych bohaterów i możemy wskazać nowych projektantów właśnie na te zasoby.

I generalnie służą jako dobre przykłady. Gdy nowy projektant nie wie, do czego dążyć, możesz powiedzieć coś w rodzaju: "Widzisz to Ethan Marcotte robi? Tak, celuj w to. ", Lub" Lea Verou Książka o CSS. Idź to przeczytać, a następnie wróć do mnie. "

Złe

Kiedy ludzie biorą wszystko, co mówią ich bohaterowie, mają wartość nominalną

Jest to jeden z największych minusów kultu bohaterów. Wszyscy są ludźmi i popełniają błędy. Ludzie, którzy tego nie wyjaśniają, mogą wybrać kogoś, kto śledzi na ślepo, bez względu na wszystko.

To niebezpieczne w każdej branży, a nawet w jakiejkolwiek części życia.

Niektórzy ludzie czekają, aż ich idole wypowiedzą się, zamiast wyrażać własne

Jest to podobny problem do ostatniego. Różnica polega na tym, że ci ludzie mają swoje własne poglądy, ale mogą ich powstrzymać z obawy, że będą głupi, gdy zaprzeczy im ktoś "mądrzejszy".

Prawdę mówiąc, nie jestem pewien, czy któryś z tych problemów stanowi zbyt duży problem. Projektanci mogą być bardzo opiniotwórczą grupą. Ale wtedy, być może, słyszymy tylko te głośne.

Brzydki: nękanie

Gdybym mógł zrobić znak ostrzegawczy dla Internetu, przeczytałbym: "Oto szarpnięcia. Nikomu nie ufaj. "Ludzie cały czas są nękani przez Internet, z każdego możliwego powodu. Różnice polityczne, rasizm, seksizm, preferencje dotyczące oprogramowania lub sposób, w jaki powieszają papier toaletowy. W momencie, gdy ktoś z jakiegoś powodu zgromadzi publiczność, może się to zdarzyć.

Potem są prześladowcy.

Chciałbym powiedzieć, że w naszej społeczności tak się nie dzieje, że jesteśmy lepsi. Ale nie mogę, bo to jest Internet. Potrząśnij nim i szarpią się.

Wniosek

Każdy potrzebuje bohaterów. Jasne, są problemy, które pojawiają się, gdy ludzie zaczynają myśleć o swoich bohaterach jako nadludzkich (lub odwrotnie, podludzi). To naprawdę dane.

Ogólnie rzecz biorąc, dobrze, że ci ludzie są w pobliżu, robiąc to, co robią. Mając swój umysł i doświadczenie, można podziwiać więcej takich osób, jak Boag, Zeldman, Verou i innych niż wiele znanych osobistości. Zapewniają przydatne spostrzeżenia, spostrzeżenia, linki do nowych zasobów i gromadzenie punktów za postęp.

Kiedy przychodzi do tego, celebrytami i bohaterami projektu są tylko jedna osoba (każda). Mogą mieć dobre rzeczy do przekazania, ale sprawiają, że są "sławne". Śledzimy ich, dzielimy się swoimi rzeczami, tworzymy bazę fanów. Wiele dobrych rzeczy o bohaterach pochodzi od nas.

Tak samo wiele złych rzeczy.

To prawie tak, że każdy z nas musi zbadać siebie i ludzi, których podziwiamy, a następnie formułować własne opinie i dokonywać własnych wyborów. Jeśli będziemy podążać za ludźmi, którzy rzucają nam wyzwanie, by robić lepiej i być lepszymi, nasi bohaterowie zrobią nam więcej dobra niż krzywdy.

Przedstawiony obraz, obraz bohaterów przez Shutterstock.