W zeszłym roku mogłem zauważyć trend w projektowaniu stron internetowych.

Pozwolę sobie powtórzyć: spędzam ogromną większość czasu w Internecie. Robię zakupy, tutaj, i moją pracę, i dużo mojego wolnego czytania. Przeglądam Internet w połowie gry, czy wyszukiwać informacje o grze, w którą gram, czy po prostu trochę się zabawić, ponieważ moja ADD jest naprawdę zła. Spędzam nawet bardzo dużo czasu przeglądanie stron portfolio , w której projektanci realizują swoje fantazje projektowe.

I nawet przy tym wszystkim, wiem na pewno, że ledwo podrapałem powierzchnię tej ogromnej sieci. Ale w moim kącie - w kącie głównie zdominowanym przez zachodnich projektantów - zauważyłem pewien trend lub dwa. A oto, gdzie jesteśmy:

Zemsta Flasha

Nie, nie Flash. Chciałbym. Obserwowanie, jak Barry Allen rozdziera świat na strzępy, z jego zwykłą, absurdalną mocą, byłoby niesamowite.

Uważam, że jesteśmy obecnie w środku lekkiego sprzeciwu, choć niewielu może to powiedzieć w ten sposób. To odpowiedź na trend płaskiego designu (i krótkiego momentu brutalizmu, który nastąpi). Ale zamiast tworzyć trójwymiarowe pokrętła i pokrętła w każdym interfejsie, wielu ludzi zdaje się być zdeterminowanych, by wskrzesić Flasha, lub przynajmniej wywołać jego ducha i umieścić go w ciele JavaScript.

Projektanci bardzo szybko zmęczyli się "płaskim projektem" jako stylem. Nie winię ich. Wiele osób po prostu chwyciło ramy, które wyglądały jak Material Design i nie myślały o tym zbyt wiele. W dzisiejszych czasach, podczas gdy wiele stron jest wciąż technicznie płaskich, starają się uniknąć wrażenia płaskiego projektu, a nawet samego słowa. Ich odpowiedzią było wykorzystanie HTML5 i JavaScript do animowania prawie wszystkiego, co tylko mogli wymyślić. Myślisz, że żartuję?

Daniela Archama strona wyglądająca brutalistycznie w ogóle zależy od JS. I ma wygaszacz ekranu. Teraz nie zrozumcie mnie źle: jest to kreatywna i dobrze wyglądająca strona. Nawet go poleciłem Miesięczny, listopadowy artykuł portfolio . Ale nie możesz zaprzeczyć, że istnieje tu pewna mentalność w pracy.

001

Reakcja na płaską konstrukcję została przekształcona we flash design. Albo jakaś dziwna post-minimalistyczna rzecz. Lub niektóre połączenie dwóch. Ta mentalność zaowocowała pięknymi i wysoce innowacyjnymi stronami internetowymi, które są nieintuicyjne, niedostępne i generalnie bolesne w użyciu.

Przewiduję, że wahadło będzie się znowu obracać (teraz jest bezpieczna prognoza, jeśli kiedykolwiek widziałem). Zwolennicy standardów internetowych zwrócą prawdopodobnie uwagę na JS i animację w ogóle, i wskazują na niektóre z nieodłącznych stron internetowych, które wymagają JS do pokazywania ich treści. Wtedy niektórzy ludzie przyjmą to za daleko i całkowicie porzucą JS, a być może także CSS. Wtedy do tego dojdzie odwrót.

Głównie żartuję z tej ostatniej części.

Podział

Czuję, że społeczność projektantów stron internetowych może przez jakiś czas zostać podzielona na dwie części. Mam na myśli, że już tak jest, ale może nawet stać się oficjalnym. Dwie główne partie będą prawdopodobnie tym, co nazywam Standardistami i Eksperymentalistami.

Standardistki są zadbane o to, aby sieć była dostępna, użyteczna i tak samo idiotyczna, jak to tylko możliwe. Jeśli uda się je zbudować bez dotykania JavaScript, będą. Jeśli mogą sprawić, że będzie to statyczna strona, prawdopodobnie to zrobią. Fantazyjne animacje i efekty są używane w minimalnym stopniu.

002

Eksperymentaliści są zmęczeni ograniczaniem się przez technologię naszej epoki. Jeśli o to chodzi, jeśli JavaScript użytkownika jest zepsuty lub jego przeglądarka jest nieaktualna, kogo to obchodzi? Ich docelowa grupa demograficzna korzysta z aktualnego sprzętu i oprogramowania. Będą próbować nowych rzeczy, ponieważ zamierzają poprowadzić kolejną falę innowacji, a przynajmniej pójdą za tym, kto ją poprowadzi.

003

Oczywiście są to skrajne opisy. Każdy dobry projektant rozpozna charakterystykę obu stron w sobie. Branża potrzebuje obu. Ale gdy wahadło wciąż się kręci, widzę coraz więcej projektantów wybierających w pewnym sensie jedną ścieżkę. Wątpię, czy kiedykolwiek dojdzie do ciosów, metaforycznych czy fizycznych, ale pewnego dnia nadejdzie pewnego rodzaju konkurencja.

Odmiana to nie tylko magazyn

Ludzie uwielbiają swoje bandwagony. Podczas gdy niektórzy ludzie idą swoją własną drogą, a inni są nastawieni na to, co dzieje się naprzeciwko większości, najbardziej lubią trend. To niekoniecznie jest złe. W projektowaniu stron internetowych wykorzystano trendy do nauczania podstawowych zasad projektowania, pomagania nowym technologiom w łapaniu, przeciwdziałaniu złym praktykom i tak dalej.

Oczywiście, przyjęcie trendu projektowego bez jasnego zrozumienia, do czego to służyło, spowodowało pewne problemy. Powiedziałbym jednak ogólnie, że trendy pchnęły sieć do przodu. Fakt, że wiele stron internetowych wygląda prawie tak samo, to prawdopodobnie cena, którą płacimy.

Biorąc to wszystko pod uwagę, w tym roku widziałem o wiele więcej odmian niż w poprzednich latach. Może dlatego, że tego szukałem, choć wątpię w to. Zawsze szukałem odmiany, a od czasu do czasu cholernie trudno było ją znaleźć.

A może dlatego, że mamy teraz szeroki wachlarz trendów, a ludzie dostają się na pokład wszystkich z nich. Być może jest to przyszłość projektowania stron internetowych: jeśli w końcu stworzymy setki lub tysiące wyraźnych trendów estetycznych, otrzymamy różnorodność dzięki sile statystyki. Mogę myśleć o gorszej przyszłości dla branży.

Dookoła, myślę, że jesteśmy na ciekawe czasy i dużo debaty. Osobiście nie mogę się doczekać.