W projektowaniu stron internetowych istnieje koncepcja ważniejsza niż konstrukcja responsywna, ważniejsza niż reklama mobilna, ważniejsza niż oddzielenie stylu i treści; najważniejszą koncepcją w projektowaniu stron internetowych jest kompatybilność wsteczna.

Większość wstecznej zgodności została osiągnięta przez projektantów stron internetowych z ostrożnym zastosowaniem pełnej wdzięku degradacji - procesu, dzięki któremu zaawansowane funkcje mogą działać bezgłośnie, bez uszczerbku dla zawartości.

Kiedy budujemy witryny, możemy zapewnić, że zapewniamy obsługę nawet przestarzałych przeglądarek. W rzeczywistości, jeśli poprawnie używasz HTML, CSS i JavaScript, nie ma powodu, by strony nie były w równym stopniu dostępne we wszystkim, od ostatniej nocnej wersji Firefoksa po starą przeglądarkę tekstową, taką jak Lynx.

To nie koniec historii, ponieważ nowe witryny stanowią niewielki ułamek Internetu. Producenci przeglądarek muszą obsługiwać wszystkie witryny. Nie tylko muszą oni wspierać opracowywanie standardów, ale muszą wspierać tak wiele istniejących stron, jak to możliwe - nawet wtedy, gdy witryny te wciąż są używane (za co nigdy nie było żadnej wymówki). Nic dziwnego, że producenci przeglądarek chcą zmniejszyć liczbę obsługiwanych technologii.

W ciągu ostatnich kilku lat, szczególnie w Apple, pojawiły się wtorkowe uderzenia Flasha firmy Adobe, a ponieważ zawsze było mało prawdopodobne, że to wszystko zrzuci tę śmiertelną cewkę, większość komentatorów spodziewa się, że pliki .swf będą niszową technologią od iPhone'a. .

Po spirali w dół Flash, Microsoft - którego związek z Flash zawsze buntował się co najmniej - wprowadził politykę, która wymagała umieszczenia witryn na białej liście, aby działały w Windows 8 i RT. Podczas gdy twierdzili oni, że polityka ogranicza dostęp do witryn, które nie były przygotowane na dotyk, wielu podejrzewało, że polityka była związana z lukami w zabezpieczeniach, które nękały wtyczkę Flash od lat.

Jednak w zaskakującym ruchu, w tym tygodniu Microsoft odwrócił tę politykę na głowę, produkując zamiast tego nową czarną listę. Flash będzie teraz domyślnie uruchamiany w IE10, chyba że Microsoft wykryje domenę, w której znajduje się ten plik, i jest niezgodna z ich urządzeniami dotykowymi.

Internet Explorer 10 używa listy CV do blokowania określonych witryn w celu uruchamiania funkcji Flash Player obsługiwanych w Internet Explorerze w interfejsie użytkownika systemu Windows ... Firma Microsoft zarządza i rozpowszechnia listę CV oraz określa, które witryny są umieszczane na liście. Decyzje są oparte na kwestiach bezpieczeństwa i niezawodności. - Oświadczenie Microsoft

Innymi słowy, domeny mogą domyślnie uruchamiać Flasha w Internet Explorerze, chyba że Microsoft określi inaczej.

Najbardziej zaskakujące jest to według zdnet na początkowej czarnej liście znajduje się tylko dwanaście domen: aardman.com , bubblepix.com , fr-online.de , hbo.com , m6replay.fr , news24.jp , on24.com , tnt-online.ru , i twit.tv są zbanowane w systemie Windows RT; briggs-riley.com , webassign.net , i webinato.com są zakazane na wszystkich wersjach.

Dlaczego ta zmiana? Z pewnością Microsoft nie przewiduje odrodzenia w witrynach Flasha? Istnieją trzy prawdopodobne przyczyny zmiany:

Pierwszym i najbardziej zrozumiałym jest fakt, że tworząc białą listę Microsoft spowodował znaczną część pracy administracyjnej, która umożliwia domyślne obejście domen.

Po drugie, może być tak, że zagrożenie bezpieczeństwa, jakie stwarzają systemy Flash w systemach Windows, zmniejszyło się w wyniku innych zmian w kodzie źródłowym systemu Windows; lub, że zagrożenie zostało przecenione w pierwszej kolejności.

Trzecim i najbardziej prawdopodobnym powodem jest gra. Gracze tradycyjnie wybierają system Windows na MacOS, głównie z powodu braku najlepszych gier w systemie Apple. Apple dokonało ogromnych zakupów na drogach dzięki liczbie gier dostępnych w sklepie z aplikacjami. Jednak bogate w gry dziedzictwo Windowsa połączone z desperackimi próbami zmiany położenia Flasha jako rozwiązania dla gier wskazuje na mało prawdopodobną ścieżkę przetrwania wtyczki.

Na szczęście publiczna tolerancja dla witryn Flash - uzupełniona o linki "pominąć intro", ładowanie pasków i mocne techno - pozostaje niska. Ale wydaje się, że Microsoft zakłada, że ​​technologia ma jakąś przyszłość.

Czy jesteś dotknięty zmianą Microsoftu z białej na czarną? Czy sądzisz, że Microsoft nie miał prawa wbudować wtyczki Flash w IE10? Daj nam znać w komentarzach.

Wyróżniony obraz / miniatura, obraz flash przez Shutterstock.