Podczas gdy trend w branży internetowej stale rośnie, rośnie liczba konsumentów, którzy rezygnują z prowadzenia działalności online. Najczęściej cytowanym powodem jest prywatność.

Sześć miesięcy temu kilka tysięcy euro zostało obciążonych jedną z moich kart. Kryminał w jakiś sposób uzyskał dostęp do mojego konta Amazon i kupił setki bonów towarowych dla siebie za pośrednictwem amazon.de, niemieckiej wersji językowej sprzedawcy.

Jest oczywiste, że słabym linkiem było moje konto, a nie moja karta, ponieważ wszystkie nieuczciwe obciążenia pojawiły się w historii konta. Dokładnie, jak uzyskano dostęp, jest tajemnicą: nie jestem zupełnie początkującym w Internecie. Odkąd to się stało, byłem bardzo ostrożny, dostarczając każdemu szczegółów i nie robiąc zakupów w ogóle z Amazon. Jeśli mogę łatwo zniechęcić się, o ile bardziej zniechęcający musi być mniej doświadczony technologicznie? Czy można ich obwiniać za nieuczciwe kupowanie online?

Dane finansowe nie są jedynymi wykorzystywanymi danymi. W ubiegłym tygodniu Google wydało ich Raport przejrzystości wyszczególnienie informacji użytkownika, które przekazali na żądanie sądów i agencji rządowych. Liczba wniosków wzrosła o 70% w ciągu ostatnich 3 lat, z ponad 21 000 wniosków w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.

Dane o Tobie nie ograniczają się do tego, co przekazujesz świadomie. Liczne urządzenia, w tym kamery, zawierają technologię geolokalizacji. Kiedy podejrzany haker opublikował w Internecie zdjęcia swojej dziewczyny, wyśmiewające policję w zeszłym roku Informacje GPS w metadanych zdjęć poprowadzić władze federalne prosto do jej drzwi.

Oczywiście argument brzmi, że jeśli nie zrobiłeś nic złego, nie masz się czego obawiać. Co zatem skłoniło klientów do wypełniania formularzy online numerami telefonów takimi jak "01234567890"? Po co kłamać, co musi ukrywać użytkownik? Odpowiedź jest niczym, po prostu nie ufają, że nie stracisz, lub sprzedać swoje informacje.

Jako programiści, budując strony internetowe dla naszych klientów, jak możemy zwalczyć ten klimat nieufności?

Pierwszy krok, jako popierany przez Nathana Barry'ego w zeszłym miesiącu ograniczamy ilość danych, o które prosimy: czy naprawdę potrzebujesz adresu, aby się z kimś skontaktować, czy nie zrobiłaby tego poczta elektroniczna?

Drugim i potencjalnie bardziej długoterminowym rozwiązaniem jest zrównoważenie wymiany informacji poprzez pokazanie takiego samego poziomu zaufania do użytkownika, że ​​prosisz go o pożyczenie.

Jest bardzo mało prawdopodobne, aby przetrwanie klienta zależało od oferowanych towarów lub usług, ale przetrwanie firmy z drugiej strony zależy w dużej mierze od sprzedaży. Równowaga potrzeb jest na korzyść klienta, dlatego ma sens, że firma, która ma najwięcej do zyskania, jest tym, który podejmuje ryzyko.

Nadszedł czas, aby firmy przestały oferować formularze oddzwaniania i stały się dostępne. Jeśli rozmowa telefoniczna może być konieczna do zweryfikowania transakcji, podaj swój numer telefonu, nie pytaj o klienta. Jeśli naprawdę martwisz się o koszt dla konsumenta, podaj bezpłatny numer.

Jeśli firmy będą nadal cenić swoją prywatność nad prywatnością swoich klientów, mogą wkrótce stać się tak prywatnymi, że nie mają w ogóle klientów.

Jeśli chodzi o Amazon, odmówili podania numeru telefonu, aby rozwiązać problem oszustwa na moim koncie. Na szczęście mój bank ma oddział na dole, wszedłem tam i zaopiekowali się nim dla mnie.

Jak bardzo jesteś zadowolony z tego, że firmy zbierają prywatne dane? Czy firmy powinny być bardziej otwarte dzięki własnym informacjom? Daj nam znać w komentarzach.

Wyróżniony obraz / miniatura, obraz bezpieczeństwa przez Shutterstock.