Życie jako projektant stron internetowych może być szalenie pracowite. Mamy wielu klientów, z których każdy ma wiele wymagań na nasz czas. Pracujemy w szybko rozwijającym się sektorze, w którym musimy ciągle na nowo uczyć się naszych umiejętności. Czytamy także niekończące się posty, które zachęcają nas do tworzenia sieci i rozwijania naszej "marki osobistej".

Przy tak wielu wymaganiach naszych czasów i rzeczach, które mają się tylko pogarszać, wszystko, co możemy zrobić, to poświęcać coraz więcej godzin na załatwianie spraw. Niestety, nadal istnieją tylko 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. Jeśli wszystko będzie trwało w tym tempie, większość z nas po prostu straci czas lub upadnie z wyczerpania.

Jeśli chcemy odnieść sukces w tym bardzo konkurencyjnym świecie, będziemy musieli pracować bardziej inteligentnie niż dłużej. Jest to lekcja, której musiałem się nauczyć z doświadczenia, odkąd zacząłem jako projektant stron internetowych w 1994 r. Kiedy dorastałem, ciągnięcie całonocnych, które definiowało moją wczesną karierę, stało się niemożliwe. W końcu presja przytłoczyła mnie i doprowadziła do choroby i depresji.

Zmusiło mnie to do ponownego przemyślenia sposobu, w jaki pracuję i pomogło mi odkryć pięć sekretów, które pozwalają mi osiągnąć jak najwięcej, bez wypalania. Mam nadzieję, że dzieląc się nimi tutaj, pomogę następnej generacji twórców stron internetowych uniknąć losu, który spotkał mnie i wielu moich rówieśników. Nie jest zaskakujące, że sekret, dzięki któremu można zrobić więcej w krótszym czasie, zaczyna się od zorganizowania.

Być zorganizowanym

Jako projektanci stron internetowych lubimy dużo mówić o produktywności i załatwianiu spraw. Lubimy czytać strony takie jak Lifehacker i książki takie jak 4-godzinny tydzień pracy i Wykonanie rzeczy Zrobione . Ale chociaż spędzamy dużo czasu na mówieniu o produktywności i byciu zorganizowanym, niewielu z nas wkłada wysiłek, aby to się stało.

Książki takie jak David Allen Wykonanie rzeczy Zrobione zapewnić dobrą radę. Ale podczas gdy czytamy te książki, zawsze jesteśmy zbyt zajęci, aby realizować sugestie. (Obraz: Sunfox )

Problem polega na tym, że bycie zorganizowanym wymaga czasu i wysiłku, który naszym zdaniem nie mamy. Kiedy terminy są naglące, pozwolenie, by twoje zwyczaje organizacyjne odpadły z drogi i skupienie się na samej pracy, jest zbyt łatwe.

Problem z tym podejściem polega na tym, że bez zorganizowanej struktury do pracy, sprawy szybko stają się chaotyczne i nie pracujemy tak wydajnie, jak to tylko możliwe. Używam metodologii samobójczej Davida Allena. Ale moim celem nie jest przekonanie cię o korzyściach płynących ze szczególnego podejścia do wydajności, ale raczej sugerowanie, że niezależnie od używanego systemu, trzymasz się go sztywno i nie wypychasz go, gdy sprawy stają się zajęte.

Dla mnie oznacza to, że mój dzień zaczyna się od pracy na mojej liście zadań i identyfikacji pracy, którą chcę wykonać tego dnia. Ponieważ pojawiają się nowe zadania przez cały dzień, nie pozwalam im się rozpraszać. Zamiast tego skupiam się na mojej oryginalnej liście. Nowe zadania są dodawane do mojej skrzynki odbiorczej, a następnie dodawane do mojej listy głównej pod koniec dnia.

Biorąc 30 minut na początku każdego dnia, zapewniam, że jestem w stanie pracować najbardziej produktywnie, koncentrując się na pracy, która naprawdę musi zostać wykonana. Możesz argumentować, że jest to 30 minut, podczas których mógłbym wykonywać rzeczywistą pracę. Ale organizowanie się na początku każdego dnia zapewnia, że ​​jestem w stanie zrobić więcej, niż gdybym tylko od razu wskoczył do pracy. Częścią organizacji jest posiadanie solidnego systemu, który zajmuje się przychodzącymi zadaniami bez odwracania uwagi od pracy. Spójrzmy teraz na te rozterki.

Usuń zakłócenia

My, projektanci stron internetowych, jesteśmy nieustannie otoczeni przez zakłócenia. Twitter, Facebook, poczta e-mail, telefon, a nawet sama sieć to stałe rozproszenia, które uniemożliwiają nam załatwianie spraw.

Prawdopodobnie największym usprawnieniem, jakie udało mi się osiągnąć w mojej produktywności, jest wyeliminowanie czynników rozpraszających uwagę. Największą częścią tego jest wyłączenie wszystkich automatycznych powiadomień, które nieustannie pojawiają się. Zamiast tego ręcznie sprawdzam te różne aplikacje podczas przerw, które robię w swoim dniu roboczym (patrz "Znajdź fokus" poniżej).

Dzięki temu powiadomienia nie przerywają przepływu mojej pracy. Oczywiście, regularne sprawdzanie tych aplikacji może być bardzo rozpraszające, ponieważ odciągają nas od styczności od tego, nad czym powinniśmy pracować.

Email jest największym winowajcą. Ilekroć sprawdzamy nasz e-mail, znajdujemy prośby, które odciągają nas od naszej pracy. Właśnie dlatego sprawdzałem pocztę e-mail tylko trzy razy dziennie (raz rano, raz w porze lunchu i raz na koniec dnia).

Wyłącz powiadomienia e-mail, które nieustannie przerywają Twój przepływ pracy.

Możesz obawiać się utraty ważnego komunikatu, który wymaga natychmiastowego działania. W rzeczywistości takie e-maile są nieliczne. Większość wiadomości e-mail, które otrzymujemy, jest spamem lub może zostać wykorzystana w późniejszym czasie.

Jeśli szczególnie niepokoi Cię brak wiadomości e-mail od kogoś ważnego, skonfiguruj filtr lub regułę, która powiadomi Cię tylko wtedy, gdy ta osoba skontaktuje się z Tobą. Byłoby to znaczącym ulepszeniem powiadomień wyświetlanych co minutę, informujących o pojawieniu się nowego spamu.

Wreszcie, utrzymuj swoją skrzynkę odbiorczą z dala od zakłóceń. Kiedy w końcu sprawdzasz pocztę, pamiętaj, aby zająć się wszystkim w swojej skrzynce odbiorczej. Jeśli odpowiedź na wiadomość e-mail zajmie mniej niż kilka minut, zrób to natychmiast. Jeśli e-mail jest po prostu referencyjny, od razu go zgłoś, aby nie zaśmiecał twojej skrzynki odbiorczej.

Przenieś e-maile reprezentujące większe zadania do listy zadań i ze skrzynki odbiorczej. Dzięki temu przetwarzanie poczty przychodzącej będzie łatwiejsze, ponieważ nie będziesz rozpraszał się przez stare wiadomości e-mail, o których zapomniałeś. Oczywiście istnieją dobre powody, dla których tak łatwo jesteśmy rozproszeni. Po pierwsze, nasze ciała nie mogą utrzymać wysokiego poziomu koncentracji przez dłuższy czas. Jeśli chcemy być tak wydajni, jak to tylko możliwe, musimy rozpoznać te ograniczenia i pracować z nimi.

Znajdź swój fokus

Jako projektanci stron internetowych często traktujemy nasze ciała tak, jak traktujemy nasze komputery. Wierzymy, że jeśli wniesiemy odpowiednią ilość energii (często w postaci Red Bulla i pizzy), będziemy działać na stałym poziomie. Oczywiście nic nie może być dalsze od prawdy. W przeciwieństwie do komputera, twoje ciało waha się w zależności od ilości energii, którą masz.

Praca z naturalnym rytmem jest kluczowym elementem bycia produktywnym. Niektórzy z nas są bardziej produktywni rano, podczas gdy inni mają więcej energii w nocy. Każdy z nas odkryje, że nasza energia i zdolność koncentracji zwiększa się i zmniejsza w ciągu dnia. Na szczęście wiele można zrobić, aby pracować z tymi naturalnymi rytmami i zapewnić, że jesteśmy tak wydajni, jak to tylko możliwe.

Na początek pracuję serią krótkich serii, zamiast starać się utrzymać koncentrację przez długi czas. Aby to zrobić, używam Technika pomodoro . Zasadniczo polega to na uruchomieniu timera na 25 minut, podczas którego nie robię nic, tylko pracuję nad bieżącym zadaniem (w tym przypadku pisząc ten artykuł). Po skończeniu 25 minut robię sobie przerwę na 5 minut przed kolejnym sprintem.

Technika Pomodoro to wymyślna nazwa dla prostego pomysłu: pracuj w krótkich, 25-minutowych sprintach.

Innym podejściem, które podejmuję, jest planowanie zadań, które wymagają dużej koncentracji rano, kiedy mam najwięcej energii. Organizuję także zadania zgodnie ze specyficznym nastrojem wymaganym do ich wykonania.

Na przykład, jeśli brakuje mi energii i czuję, że mogę tylko usiąść i czytać, mogę wykonać wszystkie zadania związane z czytaniem. Uważam, że jest to bardzo pomocne i nie pozwala mi zrezygnować z pracy i pójść spać.

używam Omnifocus aby organizować zadania nie tylko według projektu, ale także poprzez rodzaj nastroju, w którym muszę być, aby je zrealizować.

Mówiąc o łóżku, stałem się również znany z krótkiej drzemki po obiedzie. W tym momencie zasoby energii są tam najniższe, a wiele badań dowodzi, że drzemki zwiększają produktywność.

Na koniec, zamiast zwrócić się do Red Bulla o dodatkową energię, gdy jesteś przeciwny terminowi i musisz przejść, proponuję poświęcić kilka minut na ćwiczenie. W rzeczywistości bardzo polecam aplikację na iPhone'a o nazwie Fitfu , co zachęca do ciągłych krótkich ćwiczeń w ciągu dnia.

Niestety, bez względu na to, jak zorganizowani i skupieni jesteśmy, niektóre zadania po prostu nienawidzimy i nigdy nie czujemy się jak stoimy. Zazwyczaj dzieje się tak dlatego, że nie wykonujemy ich dobrze. Dlaczego więc nalegamy na wytrwałość? Po prostu zlecaj je komuś, kto może zrobić to lepiej.

Rozważ outsourcing

Pamiętam, jak mój tata wysunął przekonujący argument za tym, że nigdy nie myje zębów. Jego logika polegała na tym, że ponieważ pracował dla siebie, jego czas był niezwykle cenny i mógł zostać obciążony potencjalnymi klientami. Obliczył liczbę godzin, które spędził na czyszczeniu zębów każdego roku, i doszedł do wniosku, że usunięcie urazu przez dentystę jest tańsze niż poświęcenie czasu na ich oczyszczenie. Chociaż żartował (a przynajmniej mam taką nadzieję), jego szaleństwo jest logiczne.

Jako niezależni projektanci stron internetowych spędzamy dużo czasu ścigając klientów, fakturowanie i różne inne zadania administracyjne, w których po prostu nie jesteśmy dobrzy i, co ważniejsze, nienawidzimy. Kontynuujemy to, ponieważ nie chcemy płacić komuś innemu, aby zrobił to za nas. To jest fałszywa ekonomia, ponieważ moglibyśmy obciążać klientów wyższą stawką i uniknąć sytuacji, w której nasze poziomy energii zostałyby ograniczone przez te zadania, których nienawidzimy.

Co więcej, wiele z tych zleceń nie jest drogich w outsourcingu. Dosłownie tysiące wirtualnych asystentów jest gotowych pomóc w tego rodzaju administracji biurowej. Spójrz tylko Elance i zobaczysz co mam na myśli.

Ciągle przeszkadzają ci klienci? Użyj firmy takiej jak Moneypenny do wywoływania wywołań i usuwania problemów innych niż pilne.

Ta sama zasada obowiązuje podczas rekrutacji nowych pracowników. Często widzę, że projektanci stron internetowych zatrudniają innych projektantów stron internetowych do współpracy z nimi. Niestety, zazwyczaj oznacza to, że pracodawca kończy wykonywanie zadań, których nienawidzi, podczas gdy pracownik wypełnia pierwotną rolę pracodawcy.

Zamiast tego, zatrudnianie kogoś, kto może wykonywać prace, których nienawidzimy, ma dużo więcej sensu niż zatrudnianie kogoś, kto nas zastąpi. Oczywiście zatrudnianie może być kosztowne i skomplikowane. Często jesteśmy zmuszeni zatrudnić tylko dlatego, że nie pracujemy tak wydajnie, jak powinniśmy. Czasami lepiej jest szukać sposobów na ponowne wykorzystanie naszej poprzedniej pracy.

Recykling

Podczas pędzenia z jednego zadania na drugie, ponowne wymyślenie koła staje się zbyt łatwe. Na przykład, ile razy zakodowałeś listę wiadomości na temat strony internetowej?

Zbyt często rozpoczynamy każdy projekt od zera, zamiast opierać się na pracy, którą wykonaliśmy wcześniej. Poszukaj sposobów recyklingu starej pracy. Skorzystaj także z pracy, którą inni wykonali i udostępnili bezpłatnie w Internecie.

Na przykład wciąż spotykam się z projektantami stron internetowych, którzy budują własne systemy zarządzania treścią. Wymaga to dużego nakładu pracy i nie ma sensu, skoro dostępnych jest wiele darmowych systemów zarządzania treścią o otwartym kodzie źródłowym. Istnieją nawet możliwości ponownego wykorzystania elementów projektu z innych stron internetowych. Chociaż zniechęcam do kopiowania, nie oznacza to, że nie możemy zainspirować się poszczególnymi elementami projektu, które znajdziemy.

Jeden z pominiętych klejnotów w książce 37Signals Przeróbki jest sugestią, że szukamy sposobów recyklingu naszej własnej pracy.

Wreszcie możliwy jest również recykling pracy na zupełnie inny sposób. Ludzie często pytają mnie, jak mogę opublikować tak wiele materiałów w Internecie. W rzeczywistości wiele materiałów jest poddawanych recyklingowi.

Powiedzmy, że pracowałem nad projektem. I może wymyśliłem sprytne, małe rozwiązanie problemu. Jestem bardzo zadowolony z tego rozwiązania, że ​​postanawiam o tym napisać. Ludzie okazują zainteresowanie, więc wyjaśniam, co zrobiłem krótki post audio . Stamtąd jeszcze bardziej poszerzam ten pomysł w poście na blogu, który ostatecznie zamienia się w prezentację na konferencję. Wkrótce ten jeden element pracy na stronie klienta został ponownie wykorzystany, aby znacząco poprawić moją reputację.

Niebezpieczna droga

Zanim odrzucisz ten post jako kolejną listę wskazówek i wskazówek, poświęć chwilę, by pomyśleć o drodze przed Tobą. Czy naprawdę wierzysz, że możesz kontynuować pracę z intensywnością, w jakiej jesteś obecnie, bez poważnego wpływu na twoje zdrowie i samopoczucie?

Większość z nas musi dokładnie rozważyć, w jaki sposób pracujemy i szukać sposobów, aby pracować mądrzej, zamiast po prostu spędzać więcej godzin. Jestem głęboko przekonany, że nadszedł czas, aby zmienić kulturę społeczności projektantów stron internetowych, która obecnie traktuje absurdalnie długie godziny jako oznakę honoru, a nie czego się wstydzić.