Jeśli jakieś założenie jest bezpieczne, to właśnie w sześć miesięcy po uruchomieniu witryny (lub wcześniej?) Jej właściciele będą mieli listę rzeczy, które chcą zmienić , od drobnych literówek do całkowicie nowych funkcji.

Czy możliwe jest zaakceptowanie funkcji pełzania jako naturalnego (lub co najmniej nieuniknionego) procesu?

Wiele stron internetowych przestaje działać, gdy ich cele ulegają zmianie lub rozszerza się ich zakres.

Funkcja pełzania ustawia się, gdy klient prosi o jedną drobną regulację, która zajmuje tylko minutę ... a następnie nigdy nie przestaje wysyłać żądania.

Zaakceptowanie funkcji pełzania jako naturalnego procesu wymaga umiejętności rozróżnienia między prawdziwą potrzebą a odlotową wyobraźnią lub "Czy nie byłoby wspaniale, gdyby ..."

Klienci naturalnie chcą wycisnąć jak najwięcej pracy z budżetu, jak tylko mogą. Czasami projektanci i programiści muszą powiedzieć: "Nie, to przekracza nasze uzgodnienia".

Ale nie wszystkie prośby o zmianę są szczypiące; podobnie jak sieć, projekty i firmy zmieniają się w czasie: sklepy mają sezonową sprzedaż; firmy opracowują nowe produkty; usługi online udoskonalają swoje procesy; publikacje uwalniają świeżą zawartość. Zmiana się dzieje.


Unikaj Creep Solution

Klienci mogą znać swoją działalność, ale zatrudniają ekspertów od sieci w zakresie swojej wiedzy o sieci. Funkcja pełzania powoduje, że klienci zapominają o tym i traktują projektantów jako narzędzia zamiast rozwiązywania problemów.

Możliwość wyjaśniania nadmiernie entuzjastycznym osobom spoza sieci, które techniki i technologie nie są odpowiednie dla danej strony internetowej, jest żmudną wojną o wyczerpanie.

Ale projektanci przedstawiający się jako rozwiązujący problemy , a nie tylko kodowanie małp, ma kluczowe znaczenie dla ich relacji z klientami.

Najważniejsze jest, aby klient przyniósł problemy, a nie rozwiązania. Powiedzmy, że klient dowiaduje się o Twitterze. Mówią, że to wszystko wściekłość. Więc tego chcą. Teraz.

W dłuższej perspektywie wysiłek pisania twitterów okaże się frustrujący, chyba że tweety stworzą wymierne korzyści. Zamiast tego zapytaj klienta, czy potrzebuje konta na Twitterze, które publikuje na blogu firmy lub po prostu potrzebuje lepszej jakości wpisów na blogu?

Oto kilka przykładów:

"Chcę żywej konstrukcji" to rozwiązanie, a nie problem.
"Co sprawiłoby, że witryna wyglądałaaby żywiej?" To problem projektowy.

"Chcę narzędzie do wyszukiwania" to rozwiązanie, a nie problem.
"Klienci nie znajdują naszych produktów" to problem projektowy.

"Chcę RSS" to rozwiązanie, a nie problem.
"Jakie środki komunikacji są odwiedzane przez naszą stronę internetową, która najprawdopodobniej oczekuje i używa?" Jest problemem projektowym.

"Podoba mi się ten projekt innej strony" to zazdrość konkurencji, a nie rozwiązanie.
"Nie jesteś nimi", nie jest również odpowiednią reakcją.
Zamiast tego "w jaki sposób klienci chcą postrzegać twój biznes lub organizację?" Sprawi, że rozmowa stanie się znowu właściwa.

Jeśli po pytaniu "Co sądzisz o tym logo?" Następuje nieprzyjemne milczenie, a następnie odwróć uwagę jednym uderzeniem: "Jak chcesz, aby klienci oglądali twoją markę? Jakie wizualizacje twoi klienci kojarzą z tymi cechami? "

W każdym przypadku funkcja pełzania można obsłużyć, obracając "Chcę" na pytanie do projektanta , a nie klienta, do rozwiązania .

Pytanie wszystko z góry

Nauka zadawania pozornie nierealistycznych pytań jest ważna i, z pewną praktyką, zaskakująco zabawna.

Na przykład, kiedy witryna potrzebuje więcej niż jednej strony głównej? A co, jeśli kawiarnia zaczęła sprzedawać filmy?

Takie pytania wydają się śmieszne, jeśli myślisz o natychmiastowych problemach.

Zastanów się nad wieloma stronami głównymi. Powracający odwiedzający mogą nie potrzebować pełnego wprowadzenia, które mieliby nowoprzybyli. W takim przypadku strona główna z ostatnimi podświetleniami będzie działać razem ze stroną główną, która ma ogólny przegląd.

Google Optymalizator witryny pomaga śledzić, które strony domowe generują bardziej znaczący ruch.

Jedną z strategii jest potrojenie najwyższych oczekiwań . Wyobraź sobie trzy strony "Kontakt", trzydzieści kategorii zamiast dziesięciu i trzy poziomy nawigacji zamiast jednego. Albo jak poradziłbyś sobie ze stroną z treścią, gdyby stała się trzy razy dłuższa?

Inną strategią jest cięcie wszystkiego o jedną trzecią. Co zrobić, jeśli chcesz zaprojektować strony internetowe na urządzenia mobilne? W jaki sposób szerokość ekranu o szerokości 960 pikseli mieści się na ekranie o szerokości 320 pikseli? Co się stanie, jeśli witryna wygeneruje tylko dziesięć sprzedaży miesięcznie zamiast jednej dziennie? Jak zmieniłaby się strona "O naszym zespole", gdyby 15 osób zostało zredukowanych do 10?

Przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy, zeskanuj te kluczowe słowa: "a", "an", "the" i "one."

Przed: "Strona internetowa będzie miała listę usług."
Po: "Strona internetowa będzie miała kilka list usług zorganizowanych według tematu."

Przed: "Formularz kontaktowy wyśle ​​wiadomość e-mail do właściciela."
Po: "Główny formularz kontaktowy wyśle ​​e-maile do właściciela i, w zależności od tematu, koordynatora obiektu, wsparcia technicznego lub głównego sprzedawcy."

Przed: "Nagłówek będzie pomarańczowy."
Po: "Nagłówek strony głównej będzie pomarańczowy. Wewnętrzne nagłówki stron będą o połowę wyższe, aby podkreślić zawartość. "

Przed: "Profile członkostwa będą zawierać numer telefonu i adres e-mail".
Po: "Profile członkostwa będą zawierały dane kontaktowe, w tym numery telefonów (biuro, dom, inne), numery faksów, adresy e-mail i trzy otwarte pola adresu do korespondencji, konta na Twitterze i Facebooku i tym podobne."

Przed: "Blog będzie uporządkowany według daty."
Po: "Domyślny ekran bloga będzie wyświetlał posty według daty. Posty będą uporządkowane za pomocą tagów; strona zostanie zaprojektowana tak, aby wyglądała na pustą, gdy ma tylko pięć postów; a odwiedzający będą mogli przeglądać co najmniej 500 wpisów. "

    Najlepsze plany nie ograniczają się do konkretnego projektu, ale uwzględniają szereg parametrów. Problemy są tylko śmieszne, gdy zostaniesz wręczony w wyznaczonym terminie.

    Oryginalne potrzeby

    Żaden system nie może uwzględnić każdego scenariusza.

    Większość może przystosować się do małych, przyrostowych zmian w całym okresie życia witryny, ale kiedy rozwiązania w zakresie pomocy zespołowej przewyższają początkowe problemy, nadszedł czas, aby przywołać słowo, którego żaden klient nigdy nie chce usłyszeć: "przemyśleć ponownie".

    Kiedy zaczynasz od zera, jest to bardziej skuteczne niż naprawianie zmian, które rozwiązały wcześniejsze problemy (ale zepsuło to inne rzeczy), największą przeszkodą jest przekonanie wszystkich zaangażowanych, że drastyczne zmiany są lepsze na dłuższą metę.

    Następnie potrzebujesz innego słowa: "opłacalne".

    Poprawianie kodu lub podkręcanie układów przemawia do projektantów, programistów i klientów, ponieważ jest to szybkie. Drapią swędzenie minimalnym wysiłkiem. A im więcej osób boi się naprawić stronę, która pęka przy najmniejszym dotknięciu, tym mniej prawdopodobne, że ktoś zasugeruje większy ból głowy.

    Ale to jest pewien znak, że zmiana jest konieczna. Draconian pełzania dzieje się, gdy technicy i projektanci naprawdę boją się wprowadzania zmian. Znasz projekt: ten z historią przypadku z własną szafką na dokumenty, z właścicielem, którego głos sprawia, że ​​ludzie się wzdrygają, i procesami, które wymagają instrukcji użytkownika, że ​​nikt nie ma czasu na pisanie.

    Takie projekty kosztują więcej niż pieniądze. Są moralnie drenującymi świniami zasobów, które zwalniają uwagę z nowszych, bardziej zwinnych projektów i powodują wystarczające zgrzytanie zębami, by nosić dentystów przez recesję.

    Wojna z tego typu pełzaniem zaczyna się od zdefiniowania problemów , w tym problemów, które powstały w wyniku rozwiązywania problemów.

    Podejmij pełne przemyślenia, patrząc przez długi czas, zarówno w przeszłość, jak i przyszłość. Strona była wtedy świetna, ale sprawy się zmieniły. Technologia się poprawiła. Produkty lub usługi klienta ewoluowały. Klienci są bardziej (lub może mniej) wyrafinowani lub mają inne potrzeby.

    Opracuj plan, aby uczynić to przejście praktycznym . Szczegóły zależą od charakteru strony internetowej, ale są takie same: przekonanie klienta, że ​​drastyczne wyleczenie nie jest gorsze niż obecny kurs gumy do żucia i bailingu. To wojna psychologiczna, tak samo jak rozwiązywanie problemów technicznych.

    To się stanie

    Większość funkcji pełzania ma dwie formy: swędzenie, które klient chce zadrapać i prawdziwą potrzebę zmiany.

    Jeśli potrafisz sformułować żądanie jako pytanie , to ustawiasz się jako decydent, a nie ktoś, kto podąża za każdym niedoinformowanym kaprysem klienta.

    Uświadom sobie, że nastąpi zmiana. Strona, która nigdy się nie zmienia, to czarna dziura.


    Ben Gremillion to niezależny projektant stron internetowych, który dowiedział się, że klienci reagują dobrze, jeśli potrafisz zachować złość, gdy tracą swoją.

    Jak radzisz sobie z pełzaniem funkcji? Podziel się z nami swoimi doświadczeniami ...